Kontynenty
Opis: POŚPIECH Szedłem swoją drogą, za cieniem. Wąska uliczka prowadziła lekko w górę, pośród kamiennych domów, a ja uważnie stąpałem po kocich łbach. Słońce wypadało czasem zza zakrętu i wtedy przechodziłem na drugą stronę. Omijałem jasną plamę chodnika, bo było zbyt gorąco, by bez potrzeby wychodzić z cienia. Ale przyglądałem się temu, co światło z mroku na świat wydobywało: gzymsom, ciosanym głazom, kamiennym balkonikom, odrzwiom, okratowanym futrynom. I dziwiłem się, że tu, w sercu Alpujarry, w samo południe, może być taki spokój. Przystawałem przy każdej ukwieconej doniczce, każdym żeliwnym okuciu, klamce i kołatce, głaskałem wiekowe drewniane drzwi, bo lubię ich zapach, ciepło i sztruksowe rowki wyżłobione wodą i czasem. Ale nie zatrzymywałem się na długo, bo już musiałem iść. Z podwórka wybiegły koty. Szedłem za tym, który sunął wzdłuż rynsztoka. Wyprężył ogon i nie chciał się odwrócić. W zaułku na progu domu siedziały dwie czarnowłose nastolatki, trajkotały z trzema, które stały obok. Umilkły na mój widok, uśmiechnęły się niepewnie.Wszedłem na ich teren, bo tak poprowadziła mnie uliczka. Patrzyliśmy na siebie, ale tylko przez chwilę, bo już musiałem iść. Szedłem i myślałem – wśród tych kamiennych ornamentów – jak tu, w miasteczku Pampaneira, u stóp niebotycznej, wiecznie ośnieżonej góry Veleta, było wtedy. Przed kilkuset laty. Gdy miasteczko było arabską enklawą w kraju, który znowu był chrześcijański. Wojująco chrześcijański. Gdy jeszcze droga, po której szedłem, prowadziła przez medynę, a nie do kościoła. Gdy za Grenadą i Alhambrą można było już tylko tęsknić. Gdy o lazurowym morzu można było już tylko marzyć. Gdy w stronę Mekki można było już tylko się zwracać... Ta kobieta zaskoczyła mnie. Podeszła zuchwale i powiedziała, że stąd jej nie zobaczę. - „Kogo?” - „Góry. Wejdź do środka, na drugim piętrze jest taras, stamtąd dobrze widać.”To była naganiaczka, w ręku miała menu restauracji. Znam te ich numery i darzę niechęcią. Nie miałem ochoty na obiad, w ogóle nie chciałem się zatrzymywać, bo już musiałem iść. Wzruszyłem więc ramionami i poszedłem swoją drogą. Za cieniem. Tą starą drogą, w której było mi jak w pudełku. Dno z bruku, ścianki z kamiennych domów, wieko z nieba. „Ale nie musisz nic zamawiać. Po prostu idź, zobacz i wyjdź” – zachęcała niezrażona. Wróciłem. Taras był maleńki, na trzy stoliki. Wolny był właśnie ten, przy samej balustradzie. Z widokiem na nią. Na Veletę. Ośnieżony szczyt, góry i zbocza wokół widziałem wyraźnie. Niżej ciągnęły się zielone łąki. „Ukwiecone” – pomyślałem, bo z tej odległości kwiatów nie było widać. Ale chciałem, żeby tam były. Po prawej bielały mury Capilerilli. W kościelnej dzwonnicy tuż obok zakołysał się dzwon. Była dwunasta. A potem zapadła cisza. Słyszałem tylko swój oddech i delikatny szum zraszacza nad głowami, który delikatną wodną mgiełką chłodził powietrze. Patrzyłem, jak kropelki osiadają na liściach, kwiatach i igiełkach. Przestałem myśleć. Chciałem, żeby było tak zawsze. Ale już musiałem iść.Gdy coś się zaczyna, będzie trwać, a potem się skończy. Jaki czas jest na to przeznaczony, nie ma znaczenia. Czas ucieka. Pamięć zostaje. Zapraszam do podróżowania w przestrzeni – i w pamięci: Koleją Transandyjską, na Przylądek Północny i Antarktykę, do Japonii, Indii, Azerbejdżanu i Turcji. W głąb Albanii, Maroka, Mauritiusa. Do Syrii. Z czterooką dziewczynką oglądać latające słonie. Pokonać strach przed Wielką Górą. Do Ekwadoru, Brazylii, a nawet Polski. By patrzeć i widzieć. DariuszFedor, Redaktor naczelny Kontynenty jest dostępny w sprzedaży w kategorii reportaże w cenie 17 zł i 00 gr (siedemnaście złoych i zero groszy), Marka tego produktu to Oficyna Wydawnicza Kontynenty. Produkt jest nowy, a oferta jest dostępna na sprzedaż po kliknięciu w kup teraz lub w przycisk więcej informacji. Numer oferty : 1156663. Następna oferta to 21. WIEK. Tą ofertę wyświetlono osiem razy.Numer dostawcy | 31945 |
ID | b78d13e2-9015-4413-9b7f-343fc12a6ad8 |
Ostatnia zmiana | 1675129439430 |
Waluta | PLN |
Isbn | 2084-9915 |
Kategoria | Reportaże |
Numer produktu | 1156663 |
Wyświetleń | 8 |
Oferta sklepu | Zobacz ofertę sklepu |
tag | podróże egzotyczne |
tag | przygoda |
filesCount | 1 (pdf) |
tag | literatura podróżnicza |
formats | |
tag | reportaż |
tag | eczasopismo |
tag | reportaże |
isPromo | no |
section | eprasa |
tag | odkrycia geograficzne |
tag | wywiady |
tag | kultury i cywilizacje |
tag | przemiany obyczajowe |
language | polski |
tag | relacja z podróży |
tag | egzotyka |
tag | zabytki |
tag | fotografia |
tag | nowości literackie |
tag | obyczajowość |
protectionType | LEGIMI |
tag | rekomendacje |
tag | zapowiedzi literackie |
originalPrice | 17.00 |
filesSize | pdf 41,38 |
tag | podróż |
ProgramName | Publio |
Producent | Oficyna Wydawnicza Kontynenty |